Wiadomości z rynku

czwartek
21 listopada 2024

Perypetie z tachografem

Jak radzić sobie w razie awarii urządzenia?
5 kwietnia 2019

Mariusz Hendzel, ekspert Kancelarii Transportowej ITD-PIP

Na usunięcie awarii tachografu mamy siedem dni

Jak poradzić sobie z awarią tachografu? Co zrobić, kiedy takie zdarzenie przytrafi się w drodze, a co, kiedy problem pojawi się w bazie firmy? Kto i jakie kroki powinien podjąć?
Awarie tachografów nie zdarzają się często, jednak kiedy już wystąpią, sprawiają dużo kłopotów. Tachograf wszakże rejestruje wszelkie zdarzenia, takie jak czas jazdy, odpoczynków czy innej pracy.

Co na to przepisy

Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady nr 165/2014 z dnia 4 lutego 2014 zawiera wszelkie informacje dotyczące tachografów stosowanych w transporcie drogowym. Znajdziemy w nim dokładne instrukcje nt. tego, jak zachować się podczas awarii. – Zgodnie z Rozporządzeniem, to na przedsiębiorstwie transportowym leży odpowiedzialność usunięcia usterki – komentuje Mariusz Hendzel, ekspert Kancelarii Transportowej ITD-PIP. – Oczywiście właściciel czy też mechanik nie może tego dokonać samodzielnie. Naprawa możliwa jest jedynie u zatwierdzonego instalatora lub zatwierdzonego warsztatu.

Siedem dni na usunięcie awarii

Na usunięcie awarii ustawodawca przewidział siedem dni. Pojawia się jednak pytanie: od kiedy? Od momentu, kiedy usterka się pojawi? Nie zawsze mamy świadomość tego, że coś się stało z urządzeniem. – Ważny jest zapis, który znajdziemy w rozporządzeniu, a dokładniej w artykule 37.: „od wykrycia wadliwego działania”. A zatem w przypadku podstawowej usterki (wysunięcie karty z tachografu, komunikaty na ekranie lub wręcz brak możliwości korzystania z tachografu), sprawa jest jasna. Od chwili, gdy kierowca miał możliwość odkrycia awarii zaczyna się liczyć czas siedmiu dni. Ważne jest jednak, że w przypadku odpoczynku tygodniowego, kierujący pojazdem dostrzeże to np. w poniedziałek rano, ponieważ podczas tego czasu nie używał tachografu – kontynuuje Mariusz Hendzel. W przypadku bardziej ukrytych wad (problemy z zapisem danych, awarie czujnika), usterkę wykryje dopiero kontrola lub pobieranie danych przez przedsiębiorstwo z karty lub tachografu po powrocie do bazy. Oczywiście jeśli na ekranie nie było wcześniej takiego komunikatu. I tutaj należy mieć na uwadze, że pojawienie się komunikatu o błędzie jest automatycznie rejestrowane w pamięci. A zatem kiedy kierowca naciśnie przycisk „ok”, komunikat zniknie, jednak podczas kontroli, odpowiednie organy otrzymają o tym stosowną informację.

Awaria na trasie – jaka procedura?

Kiedy awaria nastąpi podczas pobytu w bazie, sytuacja jest prosta: od momentu jej zdiagnozowania, mamy siedem dni na naprawę. Pojazd kierujemy do zatwierdzonego warsztatu, w którym pozbywamy się problemu. Co jednak należy zrobić, kiedy usterka pojawi się na trasie? – Jeżeli problem napotka kierowcę w drodze, mamy do czynienia z podobną procedurą, a mianowicie na usunięcie awarii mamy siedem dni od momentu jej wykrycia. Tutaj jednak pojawiają się dwa możliwe rozwiązania: jeżeli mamy pewność, że podczas tego czasu uda nam się dotrzeć do bazy i tam dokonać naprawy, kierowca kontynuuje jazdę na zaplanowanej trasie. Jeżeli natomiast powrót nie jest możliwy, należy skontaktować się z najbliższym zatwierdzonym warsztatem i tam naprawić urządzenie – radzi M. Hendzel. Jeżeli kierowca zdecyduje się kontynuować trasę, jest zobowiązany do tego, aby nadal poprawnie rejestrować swoje aktywności w inny sposób. Jeśli tachograf nie funkcjonuje wcale należy informacje odnotowywać na wykresówce lub na papierze do tachografu cyfrowego: zapisać dane identyfikacyjne (imię i nazwisko, numer prawa jazdy oraz karty kierowcy) oraz informacje o wszelkich okresach, które powinny być odnotowane przez tachograf (okresy jazdy, innej pracy, przerw, dyspozycji oraz jeśli licznik przebiegu działa to odnotować stan licznika na początku i na końcu trasy); podpisać się. Jeśli awarii uległa tylko karta kierowcy, to aktywność rejestruje się w pamięci tachografu, należy tylko określić na wydruku kto prowadził pojazd (imię i nazwisko oraz numer karty kierowcy). Wydruki takie należy wykonać na początku i na końcu dnia pracy.

Problemy z najnowszymi tachografami

Tachografy montowane po 2012 roku posiadają więcej zabezpieczeń (podwójny system wykrywania ruchu pojazdu), zatem pojawiających się komunikatów i usterek może być więcej. – Szczególnie należy zwrócić uwagę na usterki „błąd czujnika ruchu” czy „naruszenie spójności danych”. Takie zdarzenia sugerują problemy z zakłócaniem czujnika ruchu a tym samym rejestrowaniem aktywności kierowcy (jazdy). Takie usterki należy usunąć jak najszybciej, a w przypadku braku możliwości bardzo dokładnie rejestrować ręcznie swoją aktywność, jazdę, pracę, odpoczynki - aby uniknąć zarzutu nierejestrowania aktywności, co wiąże się z najwyższymi karami przewidzianymi w taryfikatorach – dodaje ekspert ekspert Kancelarii Transportowej ITD-PIP. Innym, już nieco mniej kłopotliwym problemem mogą być niejasne lub nieprawidłowe komunikaty o „wydłużonym czasie pracy/jazdy” lub naruszonym odpoczynku. Od kilku lat tachografy, oprócz swojej podstawowej funkcji rejestrowania pracy, posiadają mechanizmy analizy czasu pracy kierowcy. Tachograf cały czas sprawdza czy nie przekroczono norm określonych w przepisach unijnych. Warto jednak zwrócić uwagę, że algorytmy wbudowane do tachografów nie zawsze są w pełni zgodne z wytycznymi czy zasadami analizy w bardziej skomplikowanych sytuacjach. – Niektóre tachografy uznają za prawidłową przerwę okres zarejestrowany jako „dyspozycja” na postoju, inne tę samą dyspozycję uznają za czas pracy i zgłaszają naruszenie wymiaru pracy. Wbrew przepisom niektóre tachografy uznają za prawidłowy układ podzielonych przerw w jeździe na 20 minut i 25 - co nie jest prawdą (w sumie jest 45 minut, ale druga część musi być minimum 30 minut i tutaj występuje błąd analizy) – podsumowuje Mariusz Hendzel. Te na pierwszy rzut oka ułatwienia dla kierowcy potrafią utrudnić pracę, gdy zasugerowany błędnym komunikatem kierowca, kontynuuje jazdę pomimo nieprawidłowej przerwy. Nawet jeśli kierowca sprawdzi na wydruku zarejestrowane dane, to często bardziej ufa on „maszynie” niż własnej wiedzy i doświadczeniu. Takie sytuacje nie są awarią tachografu - warto zweryfikować takie komunikaty np. analizując wydruk czasu pracy. – Kierowca, który przeszedł szkolenie okresowe niestety nie zawsze nabył odpowiedni poziom umiejętności. Często musimy spotkać się z kierowcami naszych klientów dodatkowo, aby już w formie praktycznej przećwiczyć sytuacje drogowe. Takie szkolenia w przyjaznej atmosferze w ciągu kilku godzin podnoszą pewność siebie u kierowców i skutkują prawidłową interpretacją komunikatów pojawiających się na ekranie – mówi M. Hendzel. Tachograf, nawet jeśli wyświetla komunikat „sugerujący” problem z czasem pracy, nie zablokuje dalszej jazdy i jeśli znający przepisy kierowca uznaje, że tachograf dokonał błędnej analizy, może i powinien zignorować takiego „złego doradcę” i kontynuować pracę.
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.