Wiadomości z rynku

niedziela
24 listopada 2024

Niemieckie i chińskie żurawie mają popyt

To był dobry rok dla sprzedawców żurawi samojezdnych
09.01.2009 00:00:00
W zeszłym roku padł w Polsce rekord sprzedaży nowych samojezdnych żurawi - kupiliśmy ich ponad 100 sztuk. Sprzedawały się zarówno małe maszyny o udźwigu 16 ton, jak i gigantyczne, potrafiące udźwignąć 750 t. Pierwsze miejsce pod względem sprzedaży mobilnych żurawi w zeszłym roku zajął importer niemieckich dźwigów, firma Liebherr Polska z Mikołowa. Drugie miejsce przypadło łowickiemu Hortpakowi, który oferuje chińskie żurawie marki XCMG. Chińskie maszyny są popularne w Polsce z uwagi na swoje duże możliwości oraz umiarkowaną cenę - za model QY25 trzeba zapłacić około 550 tys. zł netto, konkurencyjne niemieckie dźwigi są o około połowę droższe.
Liczba ponad 100 sztuk nowych żurawi samojezdnych sprzedanych w 2008 r. w Polsce jest naszym szacunkiem. Główni sprzedawcy sprzedali ponad 90 maszyn tego typu. Reszta to prywatny import nowych żurawi. Co ciekawe, nie powodują go niższe ceny, ale nieobecność niektórych znanych firm produkujących dźwigi w naszym kraju. W Polsce nie kupimy nowych żurawi samojezdnych firmy Manitowoc Cranes Group (producent znanych dźwigów Grove) czy też Tadano (dźwigi Faun) i Kobelco (gąsienicowe).
Od drogich do tanich
Pierwsze miejsce pod względem sprzedaży mobilnych żurawi w zeszłym roku zajął importer niemieckich dźwigów, firma Liebherr Polska z Mikołowa w województwie śląskim: - Sprzedaliśmy 38 żurawi samojezdnych, czyli o trzy sztuki więcej niż w 2007 roku - wyjaśnia Artur Heiduk, odpowiedzialny w LPL za sprzedaż dźwigów. - Sprzedawały się niemal wszystkie modele, począwszy od żurawi o udźwigu 30 ton, a na 750-tonowej nośności LG1750 kończąc.
Drugie miejsce przypadło debiutującemu w zeszłym roku w segmencie dźwigów łowickiemu Hortpakowi, który oferuje chińskie żurawie marki XCMG: - W 2008 roku znaleźliśmy klientów na ponad 30 dźwigów - informuje Ryszard Łodzikowski, zajmujący się sprzedażą żurawi w Hortpaku. - Wśród trzech dostępnych modeli: 25-, 50- i 70-tonowego, najpopularniejszy był pierwszy z wymienionych.
Chińskie maszyny są popularne w Polsce z uwagi na swoje duże możliwości oraz umiarkowaną cenę - za model QY25 trzeba zapłacić około 550 tys. zł netto, konkurencyjne niemieckie dźwigi są o około połowę droższe.
Ceną w zeszłym roku zawalczył także Kamaz Trucks Polska z Krakowa, który sprzedał ponad 20 żurawi samojezdnych, od 16 do 35 t.
Firma Mastal z Warszawy, importer żurawi Terex-Demag, znalazła nabywców dla sześciu sztuk nowych dźwigów (w tym jeden duży żuraw gąsienicowy).
Zeszły rok nie był zbyt dobry dla jedynego polskiego producenta żurawi samojezdnych, firmy Bumar Łabędy z Gliwic, która nie wyprodukowała ani jednego dźwigu: - Ostatni dźwig wyprodukowaliśmy w 2007 r. - mówi Daria Krasa z działu marketingu Zakładu Produkcji Specjalnej firmy. - Nie kontynuujemy produkcji z uwagi na brak wytwórców podzespołów. Ich wymiana na te dostępne na rynku wymagałaby ponownego certyfikowania żurawi. Na razie nie robimy tego z uwagi na niewielkie zainteresowanie naszymi dźwigami.
Większość sprzedawców przypuszcza, że bieżący rok, mimo kryzysu, będzie równie udany co poprzedni.
Dane techniczne popularnych w Polsce żurawi samojezdnych
Model Udźwig Długość wysięgnika głównego z "bocianem" Liczba osi
Liebherr LTM 1030-2.1 35 t 45 m 2
Liebherr 1070-4.2 70 t 65 m 4
Terex-Demag AC 30 City 30 t 38 m 2
Terex-Demag AC 80-2 80 t 67,6 m 4
XCMG QY25K5 25 t 47,1 m 3
XCMG QY70K 70 t 57 m 4
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.